Początki hodowli koni w Pentowie sięgają pierwszej połowy XX wieku i stąd wzięła się nazwa, którą można odnaleźć w starych dokumentach, ale zapisaną w różnych wariantach: Pentowo lub Pętowo, a to od sznurów, jakimi wiązano rumaki przed wypuszczeniem na okoliczne rozległe pastwiska, aby się nie rozbiegły daleko. W dalszym ciągu trzyma się tu konie, jest ich cały tabunik różnej maści, wielkości i rasy: araby, angliki, małopolaki, wielkopolaki, sokólaki i konie śląskie. Nie pracują na polu, głównie chodzą pod siodło, zaprzęga się je do sań lub bryczki, a niektóre są nawet „aktorami”. Co roku biorą udział w inscenizacji bitwy o zamek tykociński, którą tak pięknie opisał imć Henryk Sienkiewicz w swojej „Trylogii”. Rumaki z Pentowa dosiadali husarze, takoż po kozacku odziani towarzysze z lekkiej jazdy, a nawet trafił się jeden wraży szwedzki rajtar w kolecie i z rapierem przy boku. Na przestrzeni lat wyselekcjonowaliśmy konie spokojne i opanowane co sprawia, że dziś każdy kto ma tylko ochotę może jeździć na nich bezpiecznie.
Obecnie w naszej stajni znajduje się 14 koni:
-
Klacz arabska – Zabajka po o.Borek, m.Zapaska
-
Klacz arabska – Zorzka po o.Mu-Fariq Tassud, m.Zabajka
-
Wałach arabski – Zahim po o.Desperado, m.Zabajka
-
Klacz litewska – Shirma
-
Klacz sokólska – Urania i źrebię Uri
-
Klacz rasy SP – Karina
-
W stajni stacjonuje również 7 koni w pensjonacie